WYSYŁKA DZIŚ!
Zamów w ciągu:
Wysyłka w następny dzień roboczy o 10:00
Ilość produktów: 5
Zwykły kucyk i koński ogon, koczek, warkocz czy francuski twist: jest wiele pomysłów proste, ale efektowne upięcie włosów na co dzień i od święta. A nawet jeśli zazwyczaj stawiasz na swobodę kosmyków, czasem musisz je ujarzmić – żeby nie przyklejały się do twarzy podczas treningu albo nie wpadały do talerza z zupą. Większość fryzur nie obędzie się jednak bez gumki. Dlatego w sklepie THEGLOOW.COM przygotowaliśmy dla Ciebie najróżniejsze gumki do włosów, zwykłe i ozdobne, cienkie i grube, z wielu materiałów. Wszystkie są bezpieczne dla włosów i będą Ci wiernie służyć przez długi czas.
Do wyboru masz wiele rodzajów gumek do włosów, w każdym z nich jeszcze mnóstwo modeli, które różnią się szerokością, kolorem, stylem. Niezależnie od tego, czy chcesz je wykorzystywać tylko do wiązania kosmyków, jako ozdoby, czy może do tworzenia efektownych upięć, muszą być praktyczne, wygodne i bezpieczne. A nie są to aż tak uniwersalne akcesoria, jak może się wydawać – nie każda gumka dobrze sprawdzi się na każdych włosach. Na co więc zwrócić uwagę?
Ma ogromny wpływ na to, jak gumka się „zachowuje” – jak wpływa na włosy, czy jest wygodna i jak wygląda. Najprostsze gumki są… gumowe lub silikonowe albo powstają z mieszanki tych materiałów. Na plus jest ich elastyczność, wytrzymałość, niska cena. Jednak mają też wady: mogą zbyt mocno zaciskać się na włosach. To powoduje ból, a przynajmniej dyskomfort, odkształca włosy i może je także osłabić. Codzienne ciasne wiązanie kosmyków z ich pomocą nierzadko jest przyczyną nadmiernego wypadania i łamania się włosów. Co polecamy?
Satynowe gumki do włosów znane jako scrunchie uważa się za najbezpieczniejsze. Są delikatne i idealnie gładkie, trochę też śliskie, przez co właśnie „ślizgają” się po pasmach. Nie zahaczają się o rozchylone łuski, nie strzępią i nie wyrywają włosów. Poza tym jedwab jest niezwykle miękki, dzięki czemu włosy się nie odkształcają. A do tego ma przeciwny do włosów ładunek elektrostatyczny – czyli zapominasz o ich elektryzowaniu i puszeniu się. Wybierz gumkę stworzoną w 100% z jedwabiu lub z malutką domieszką elastanu (rzędu kilku procent), jeśli zależy Ci na solidniejszym trzymaniu końskiego ogona. Wewnątrz jedwabne gumki są także często wyposażone w taśmy, ściągacze czy linki, co dodaje im elastyczności.
Jedwab jest natomiast materiałem droższym niż bawełna. Jeśli szukasz zatem czegoś bardziej budżetowego, postaw na bawełniane scrunchie. Pod warunkiem że są satynowe (to splot atłasowy), mają podobne cechy i zalety. A dodatkowo powstają też w wariantach aksamitnych, welurowych: bardzo przyjemnych w dotyku i eleganckich. Bawełniane welurowe i satynowe gumki łatwo i wielokrotnie wypierzesz, dlatego świetnie sprawdzają się przy olejowaniu lub nakładaniu maseczek.
Scrunchie to nie tylko masywna, duża gumka do włosów. Jeśli masz rzadsze, krótsze i delikatniejsze włosy, wybierz cieńszy model np. z dodatkowymi ozdobnymi „uszami”, które wizualnie zwiększą objętość kucyka czy koka.
Nazywane „invisibobble”, „sprężynkami” albo „kabelkami” spiralne gumki do włosów to hit ostatnich lat. Nie są tak ozdobne, jak scrunchie, ale nadrabiają praktycznością. Jeśli więc szukasz gumki na co dzień, na trening, do sprzątania lub kąpieli, preferujesz raczej luźny styl, to dobry wybór. Sprawdzają się do każdego typu włosów. Bardzo dobrze rozkładają nacisk, przy tym idealnie podtrzymują fryzurę: ani nie za słabo, ani nie za mocno. Dzięki temu nie odczuwasz dyskomfortu czy bólu, a po ponownym rozpuszczeniu włosy nie są wygniecione.
Invisibobble to też niezwykle elastyczne gumki do włosów: z jednej strony są w stanie bardzo mocno się rozciągnąć, a z drugiej wracają do pierwotnego rozmiaru. Kucyk na dole, wysoki koński ogon, bujny kok: wytrzymują każdy pomysł i służą miesiącami.
Możesz je kupić w kolorze albo wybrać przezroczyste gumki do włosów, które dobrze „wtapiają” się we fryzurę, są niemal niewidoczne.
Klasyczne frotki to idealne gumki dla dziewczynek, ale nie tylko. Jeśli masz podatne na odkształcanie się, miękkie włosy, sprawdzą się lepiej niż tradycje akcesoria z gumy i silikonu. Ich zaletą jest delikatniejszy ślad po kucyku, nie ściągają też zbyt mocno włosów, więc skóra nie cierpi. Są jednak najmniej trwałe ze wszystkich omówionych: już po kilku upięciach mogą się nadmiernie rozciągnąć, choć nie jest to przeszkodą w ich dalszym używaniu. Kupisz frotki bardzo cienkie, średnie i masywne, grube w rozmiarze XXL – te są aktualnie bardzo popularne.
Zwykłe gumki są zwykle połączone małym metalowym elementem. Specjaliści bardzo często odradzają ich wybór. Z jednej strony metalowy łącznik zwiększa trwałość gumki: zapobiega jej pękaniu. Z drugiej ją obciąża, więc lepiej się trzyma. Z trzeciej jednak włosy mogą się w niego wkręcić: wówczas podczas ściągania prawdopodobnie kilka ich sobie wyrwiesz. Jeśli upięcie jest bardzo mocne, metalowy łącznik może też nadmiernie wrzynać się we włosy: połamać je, a nawet przeciąć. Do włosów cienkich, delikatnych, zniszczonych i wypadających polecilibyśmy więc gumki spiralne lub scrunchie albo zwykłe, lecz szyte bądź klejone.
Jeśli na co dzień nosisz się elegancko bądź przygotowujesz się do przyjęcia, ważnego spotkania, a przy lubisz stylowe dodatki, pomyśl też o zakupie dekoracyjnej gumki do włosów. Wielbicielki minimalizmu stawiają na jedwabne i aksamitne scrunchie z „uszami” lub kokardką. W stylizacji glamour świetnie sprawdzają się te „koralikowe”, „perłowe” i wykończone ozdobną „broszką” – np. w kształcie serca, kwiatu lub guzika z błyszczącymi cyrkoniami. Jeżeli wkładasz sukienkę w stylu boho, pomyśl np. o gumce plecionej. A klasyczną małą czarną przełamiesz ciekawym wzorem: kwiatowym, etnicznym, w groszki, panterkę czy kratkę.
Wszystkie takie gumki doskonale „ożywiają” proste fryzury. Zmieniają zwykły kucyk, koński ogon, kitkę czy koka w efektowne upięcie na przyjęcie, uroczystość, biznesowe spotkanie. Z ozdobną gumką nie tylko fryzjer czy stylista wyczaruje elegancki „look”: zrobisz to także samodzielnie, jeśli np. nie zdążysz umówić się na uczesanie.
Gumki do włosów towarzyszą nam od dziecka i zwykle nie myślimy o tym, czy dobrze ich używamy: po prostu robimy kucyk czy kok i tyle. I niestety często im szkodzimy – zwłaszcza gdy błędy stają się nawykiem, rutyną. Na co więc zwrócić uwagę?
